Jeszcze o bażantach Drukuj
Wtorek, 22 Marzec 2011 12:19

Pisaliśmy już wcześniej o tegorocznej introdukcji bażantów, ale ten materiał dotarł do webmastera dopiero dzisiaj. Przedstawia on wsiedlanie bażantów w łowisku Monasterzysko, przez kolegów: Mariana Piecek, Tomasza Suchara i Macieja Baurycza. Bażanty pobrał w Przezmarku kolega podłowczy i w łowisku wypuszczali je już we trójkę.

kol. Tomek Suchara

Koledzy na miejsce wsiedlenia wybrali teren zakrzaczony z dostępem do wody. Jak to bywa, przy wypuszczaniu bażantów z klatek, trudno było wykonać fotografie ostro startujących ptaków.

Szare kurki szybko zlewały się z otoczeniem. Koledzy dwa razy zmieniali miejsce ich wypuszczenia. Obserwacja bażantów sprawiała ogromną frajdę.

Koledzy: Marian Piecek i Maciej Baurycza

Pomimo barwnego upierzenia kogutów trudno je odnaleźć w zaroślach

Kuraki były w dobrej kondycji i bez strat zniosły długą podróż. W miejscu wsiedlenia koledzy od razu wysypali ziarno pszenicy i obiecali, że będą dbać o bażanty.

Najtęższy kogut w stadzie

Zmieniony ( Wtorek, 22 Marzec 2011 13:07 )