Tradycyjnie, po sierpniowym szkoleniu z przepisów bezpieczeństwa na polowaniu, rozpoczynamy polowaniem zbiorowym sezon polowań na kaczki. Tyle, że w ostatnich latach jakoś nie było chętnych na te polowanie. W roku bieżącym  zwyczaj ten postanowiło kontynuować chociaż kilku kolegów.

To prawda, że z kaczkami u nas coraz gorzej. Wysuszone bajorka śródpolne, rowy i inne wodne akweny spowodowały zanik dużej ilości kaczek i spadek popularności polowań na nie. Jednak koledzy: Stanisław Bujalski, Waldemar Ciosek i Tomasz Suchara chcieli chociaż symbolicznie otworzyć sezon na kaczki i postanowili opolować stawek Kińskiego.

Z poprzednich lat wiemy, że tam zawsze kaczki były. I myśliwi się nie zawiedli. Wprawdzie pierwsze podrywające się stadko poszło nie strzelane, ale drugie pozwoliło na upolowanie przez myśliwych po jednej kaczce.

Wszystkie trzy kaczki spadły na pole i bez trudu zostały podniesione. Więcej kaczek nie było i koledzy postanowili, że skoro mają po kaczce więcej ich nie będą szukać i sezon został pomyślnie otwarty.

Kol. Stanisław Bujalski

Kol. Waldemar Ciosek

Kol. Tomasz Suchara