Jeszcze o reintrodukcji bażantów Drukuj
Wtorek, 19 Marzec 2013 20:43

Pisaliśmy już wcześniej o zasiedleniu naszych łowisk 400 sztukami bażantów. Dzisiaj prezentujemy kolejny fotoreportaż z tego wydarzenia. Otóż za połowę zakupionych bażantów (200 szt.) zapłacił kol. Piotr Juchno. Razem z ojcem Janem wypuścili też jedną partię bażantów pomiędzy Przezmariem i Milikowem, a drugą partię pomiędzy Lubochowem a Myślicami. Koledzy Piotr i Jan Juchno będą się też tymi bażantami opiekować.

Swoim transportem koledzy wywieźli bażanty w łowisko. Zmęczone podróżą kuraki odzyskały wolnpść i od razu szukały schronienia.

Razem z Jankiem Juchno (dziadkiem) i Piotrem Juchno (ojcem) bażanty wypuszczali dwaj synowie Piotra - zapewne przyszli myśliwi.

Działania kolegów wymienionych w poprzednim reportażu jak i działania kolegów Piotra i Jana Juchno ukazują jak można pojmować łowiectwo. Nie tylko polując i wymagając dla siebie od koła samych korzyści, ale przede wszystkim samemu angażując się w hodowlę i ochronę zwierzyny. W przypadku kol. Piotra Juchno nawet partycypując finansowo w zakupie bażantów. Nie dziwmy się zatem, że takie postawy są np. premiowane wnioskami o odznaczenia łowieckie. Nie pytajmy się więc ... co nam koło daje? Zapytajmy ... co ja daję dla koła czyli łowiectwa".

Zmieniony ( Wtorek, 19 Marzec 2013 20:45 )