Myśliwi z Norwegii na polowaniu komercyjnym
Po roku przerwy gościliśmy w naszych łowiskach myśliwych z Norwegii na polowaniu komercyjnym, na rogacze. Dewizowcy w sumie strzelili 11 słabych rogaczy. Ich wycena, wspólna z WKŁ. "Żubr" z Elbląga, odbyła się w Budziszu, w miejscu zakwaterowania Norwegów. Podprowadzającymi byli koledzy: Piotr Juchno i Andrzej Nędzi.

Koło Łowieckie Knieja

w Starym Dzierzgoniu

Reklama
Reklama
Reklama
Kamienie Wilhelma
Internetowa wersja książki "Kamienie Wilhelma" Andrzeja Czaplińskiego.

Kraina Wiecznych Łowów

Odeszli do Krainy ...
Księżyc i Słońce
Czasy wschodu i zachodu Słońca oraz wschodu, zachodu i górowania Księżyca w centrum Polski.
Statut PZŁ
Uchwała XXIV Krajowego Zjazdu Delegatów Polskiego Związku Łowieckiego z dnia 16 lutego 2019 roku
Prace przy sadzeniu topinamburu Drukuj
Wpisany przez Administrator   
Wtorek, 11 Kwiecień 2017 11:30

Prace gospodarcze przy zbiorze topinamburu a potem jego sadzeniu, niestety cieszyły się małym zainteresowaniem kolegów myśliwych i kandydatów łowieckich.

Na zbiór topinamburu 25 marca 2017 r. stawiło się zaledwie dziesięciu kolegów: Wojciech Trzaska, Grzegorz Łepek, Marek Ściera, Sebastian Słota, Mariusz Kuba, Gabriel Ewiak Przemysław Sinko, Jacek Orlikowski oraz Piotr Łepek, który nie jest myśliwym a tylko naszym sympatykiem.

Prace przebiegały pod kierunkiem podłowczego kol. Mariana Piecek. Gwoli sprawiedliwości trzeba dodać, że wcześniej przy poletku na "szkółce" swoim sprzętem zabiegi uprawowe wykonali koledzy: Piotr i Zbigniew Szymborscy a kol. Maciej Baurycza nawoził poletko gnojowicą.

 
 

Podczas prac zebrano przyczepkę bulw topinamburu do dalszego wysadzenia, zaredlono całe poletko i wykonano niezbędne prace uprawowe sprzętem, który bezpłatnie użyczył kol. Grzegorz Łepek.

Następne prace zorganizowano 8 kwietnia 2017 r. Frekwencja znowu była "powalająca". Tym razem stawiło się czterech kolegów myśliwych: Mariusz Kuba, Wojciech Puton, Grzegorz Łepek, Sebastian Słota i kandydat Adrian Zasowski. Pracami kierował podłowczy kol. Marian Piecek.

 
 
 
 

Pomimo takiej małej liczby pracujących zasadzono całe poletko i okrzesano je z gałęzi. Zarząd wyraża zaniepokojenie tak małym zainteresowaniem kolegów w pracach. Potem chcemy mieć medale i odznaczenia, mamy pretensje o takie czy inne sprawy i dziwimy się, że trzeba płacić za nieodpracowane dniówki. Właściwie przewijają się te same nazwiska pośród pracujących a już nieobecność niektórych, nowo przyjętych kandydatów łowieckich jest niedopuszczalna. Będziemy o tym pamiętać przy zaliczaniu stażu kandydackiego.

Zmieniony ( Wtorek, 11 Kwiecień 2017 12:18 )
 
 
Joomla 1.5 Templates by Joomlashack

Stworzone dzięki Joomla! Valid CSS