Bal myśliwski 2009 Drukuj
Wtorek, 03 Luty 2009 11:41

Jak zwykle w ostatnią sobotę stycznia, w naszym kole, odbywa się Bal Myśliwski. Po raz kolejny gościło nas gospodarstwo Agroturystyczne "Ostoja" w Przezmarku. Już od godz. 19:00, 31 stycznia 2009 r., sala balowa zaczęła napełniać się myśliwymi i ich gośćmi.

Do tańca przygrywała kapela z Susza, która sprawdziła się u nas na balu w roku ubiegłym.

W sumie na balu było ponad czterdzieści par. Mniej więcej połowę stanowiły pary myśliwskie.

Po zjedzeniu obiadu ochoczo ruszyliśmy na parkiet. Sygnał do tańca dał sam prezes koła i jego małżonka.

Muzyka była dobra więc parkiet zaczął  zapełniać się kolejnymi parami. W końcu Bal Myśliwski organizujemy głównie po to, ażeby pobawić się z naszymi paniami.

Ela i Antek Downarowiczowie

Jolanta i Mariusz Makowscy

Krystyna i Adek Grynicz

Renata i Waldek Tersa

Kol. Zdzisław Chmielewski (na pewno z małżonką) ...

... i Gabryś Ewiak (chyba z małżonką).

Stoły uginały się od jedzenia. Były potrawy z dziczyzny, jeszcze jedna atrakcja Balu Myśliwskiego.

Kol. Zbyszek Terlik i jego goście.

Kol. Jacek Orlikowski nareszcie nie musiał gotować

Towarzystwo Przemka Kulpy i Mariusza Makowskiego

Waldek Tersa z żoną i przyjaciółmi

Przeplataliśmy więc biesiadę myśliwską z tańcami na parkiecie, a humory wzrastały proporcjonalnie do ilości spożytego jadła i zacnych trunków.

Tylko kol. Marian Chamerski do końca zachowywał powagę ...

... za to młodzież szalała.

Żeglarz i myśliwy Janusz Żuk swobodnie płynął po parkiecie

Stali bywalcy bali myśliwskich jak zwykle doskonale się bawili,

... a kol. Jacek prezentował nowe skarpetki.

Jasiu Niksiński jak zwykle podrywał niewiasty,

... zaś Stachu Rudnicki omawiał szczególy dostawy towaru do sklepu.

Niektórym, w tanecznych  pląsach, ponoć przeszkadzał śliski parkiet, a jeden z kolegow nie mógł, nawet podczas balu mysliwskiego, rozstać się z ulubionym czworonogiem.

Nie ma jak pies

Fotografia prześlubna

Kol. Roman Kulpa w rytmie chodzonego tańczł rock and rolla

 ... zaś Ela Downarowicz pozdrawiała widownię. 

Bal był bardzo udany. Bawiliśmy się setnie i niech żałują nieobecni. Do zobaczenia za rok. Darz Bór.

 

Zmieniony ( Wtorek, 03 Luty 2009 19:11 )