Samca nazywamy bażantem lub kogutem, samicę - kurą lub bażancicą, młode pisklętami i bażancikami, póŹniej młódkami. Bażanty bytują w stadach, pokrywa je suknia, mają dziób, zierniki (oczy), ozdobione różami lub brewką. Koguta łatwo odróżnić od kury po barwnym upierzeniu, dłuższym ogonie oraz po wyrostku na tylnej stronie cieków (odnóży), zwanym ostrogą.
Odcisk cieków to ślad bażanta. Wzlatujący bażant zrywa się (porywa, podrywa się), uchodząc ,,pieszo" — cieknie lub wycieka. Bażant żeruje; wydając głos pieje. Okres godowy nazywamy tokami, bażanty parzą się. Okres rozmnoży to ląg, lub lęgi. Bażant wymaga szczególnie troskliwej opieki, gdyż ma dużo wrogów i jego zmysły nie są nadmiernie rozwinięte. Za troskliwą opiekę jest bardzo wdzięczny i osiąga wówczas wyjątkową rozmnożę. Urządzamy więc specjalne bażantarnie (bażanciarnie), a w polu remizy jako ostoje, zapewniające bażantom schronienie i żerowisko. Stosujemy też różne metody hodowli bażantów: hodowlę zamkniętą, półzamkniętą oraz otwartą, czyli hodowlę na dziko. Bażantarnia (bażanciarnia) to ogrodzona część łowiska o powierzchni od kilkuset metrów kwadratowych do kilku hektarów wyposażona w odpowiednie urządzenia, w której prowadzimy sztuczny wyląg (wylęg) i wychów bażantów. Pieczę nad bażantami i bażanciarni a powierzano bażantnikowi (bażanciarzowi). Zadawaną paszę nazywamy karmą. W okresie jesienno-zimowym podkarmiamy (dokarmiamy) bażanty. Polując na bażanty, stosujemy pędzenia lub ławy, polujemy też z psem legawym lub płochaczem. Bukietem nazywamy większą ilość równocześnie zrywających się (porywających się) bażantów podczas polowań nagankowych.
Stanisław Hoppe "Polski język łowiecki" |