Trening strzelecki i przystrzelanie naszej broni myśliwskiej
Obowiązkowy trening strzelecki, sprawdzenie stanu technicznego broni i jej przystrzelanie odbyliśmy 20 czerwca 2015 r. na strzelnicy myśliwskiej w Gołąbkach. Stawiło się prawie całe koło a kierownikiem strzelań był kol. Marian Piecek nasz okręgowy sędzia myślistwa strzeleckiego i instruktor.

Koło Łowieckie Knieja

w Starym Dzierzgoniu

Reklama
Reklama
Reklama
Kamienie Wilhelma
Internetowa wersja książki "Kamienie Wilhelma" Andrzeja Czaplińskiego.

Kraina Wiecznych Łowów

Odeszli do Krainy ...
Księżyc i Słońce
Czasy wschodu i zachodu Słońca oraz wschodu, zachodu i górowania Księżyca w centrum Polski.
Statut PZŁ
Uchwała XXIV Krajowego Zjazdu Delegatów Polskiego Związku Łowieckiego z dnia 16 lutego 2019 roku
Miód pitny maliniak lub wiśniak A. Czaplińskiego Drukuj
Sobota, 21 Listopad 2009 22:02

Do produkcji miodu pitnego "Maliniak"  lub "Wiśniak" potrzeba miodu płynnego czyli patoki Najlepsze miody to: lipowy, gryczany, spadziowy, wielokwiatowy albo ich mieszanina. W zależności od tego jaki miód chcemy otrzymać: półtorak, dwójniak, trójniak czy czwórniak, do produkcji używamy odpowiednich proporcji miodu do wody.  Np. trójniak to jedna część miodu i dwie wody, dwójniak to jedna część miodu i jedna wody, czwórniak to jedna część miodu i trzy wody. Z własnego doświadczenia uważam, że najlepsze miody to trójniaki.

Przygotowujemy więc trójniaka malinowego, wiśniowego, z czarnej porzeczki lub innych dostępnych, aromatycznych owoców. Najpierw rozpuszczamy, w zależności od naczynia jakim dysponujemy, w przegotowanej i ostudzonej wodzie patokę w ilości dwie części wody i jedna część miodu np. na 20 litrów wody - 10 litrów miodu. Rozpuszczony w wodzie miód nazywamy brzeczką. Powstałą brzeczkę wlewamy do naczynia (dużego gara) do 2/3 jego wysokości oznaczając patykiem wysokość brzeczki w garze i gotujemy niezbyt intensywnie zbierając z wierzchu szumowiny. Gotujemy (warzymy) do chwili aż szumowiny przestaną się wytwarzać. Następnie uzupełniamy przegotowaną wodą do wysokości brzeczki w garze, zaznaczonej wcześniej na patyku. Po prostu brzeczka w procesie gotowania trochę odparuje. Studzimy brzeczkę i następnie wlewamy ją do szklanego gąsiora na wino dodając niemytych, najlepiej wcześniej zamrożonych, owoców malin, wydrylowanych wiśni lub czarnej porzeczki. Mogą też być to mieszane owoce. Zamiast całych owoców można dodać soku z tych owoców. Trzeba jednak pamiętać, że wyciskać sok można tylko w sokowirówce lub w prasie. Nie wolno tego robić w sokowniku. Na podaną w przepisie proporcję miodu do wody dodajemy około 8 - 10 gk owoców lub 6 - 8 litrów soku. Szczelnie korkujemy gąsior. Wstawiamy szklaną rurkę do wina w korek i pozwalamy aby rozpoczęła się fermentacja. Trzeba pamiętać żeby zalew w gąsiorze nie był "pod korek", bo w wyniku fermentacji brzeczka zwiększy swoję objętość. Fermentacja przebiega aż do ustania bulgotania w rurce fermentacyjnej. Po tym okresie ostrożnie zlewamy mód z mętnego osadu, który wytworzy się na dnie. Rozlewmy do butelek , szczelnie korkujemy i wstawiamy do ciemnego i chłodnego pomieszczenia (12 - 14 stopni C) na okres najlepiej 24 miesięcy. Po tym dojrzewaniu otrzymamy szlachetny miód pitny czyli wino miodowe o zawartości alkoholu 14 - 16%, wyprodukowane bez chemii, z naturalnych drożdży zawartych na owocach. Jest to tzw. miód sycony albo warzony.

Zmieniony ( Sobota, 05 Grudzień 2009 11:53 )
 
 
Joomla 1.5 Templates by Joomlashack

Stworzone dzięki Joomla! Valid CSS