Zawsze zachęcam kolegów, żeby zabierali ze sobą w łowisko aparat fotograficzny. Warto uwieczniać nasze pobyty podczas polowań, dokarmiań i prac gospodarczych. Z satysfakcją stwierdzam, że koledzy coraz częściej odpowiadają pozytywnie na apel. Przedstawiamy fotografie kol. Andrzeja Piecek i kol. Mariana Piecek z pobytów w łowisku Przezmark - Gajdy.
Jak widać na fotografii kol. Andrzej Piecek wybrał się w łowisko, żeby dokarmiać zwierzynę. Następne dni zaowocowały widokiem, który ucieszy oko każdego myśliwego. Zdjęcia są czasem nieostre ale widok przedstawiają wspaniały.
Przy wkładanej karmie zaczęły się pojawiać lochy z pasiakami. Koledzy obserwowali je podczas kilku wyjść w łowisko.
Nie niepokojone lochy z warchlakami spokojnie żerowały pozwalając Andrzejowi na eksperymenty z fotografią. Zdjęcia wykonane przez obiektyw lunety i lornetki są bardzo ciekawe.
Świetne ujęcia dokumentujące celowość dokarmiania i potwierdzające dobry stan zwierzyny w łowisku. Poza tym możliwość udokumentowania przygody łowieckiej, niekoniecznie zakończonej strzałem.
Przy okazji była też przygoda czysto myśliwska. Ojciec Andrzeja, kol. Marian Piecek w okolicy miejscowości Milikowo strzelił rogacza. I znowu aparat fotograficzny zabrany ze sobę pozwolił uwiecznić to wydarzenie.
Trwa sezon na rogacze. Przebywamy w łowiskach, jest więc doskonała okazja na wykonanie własnej, ciekawej fotografii.
|