Na ostatnie w 2015 r. polowanie, Polowanie Sylwestrowe dn. 31 grudnia 2015 r., stawiło się 25 myśliwych, 6 naganiaczy i cztery pieski. Polowanie Sylwestrowe, po raz kolejny, prowadził kol. Grzegorz Łepek. W ostatnich latach na Polowaniach Sylwestrowych mieliśmy niezłe pokoty. Liczyliśmy, że i w tym roku stanie się zadość tej tradycji.
Kol. Grzegorz Łepek - prowadzący polowanie przeprowadza odprawę myśliwych Dla trzymiesięcznego jagdteriera "Amira" było to drugie polowanie zbiorowe ... ... a dla jego siostry "Sary" polowanie pierwsze Po rozlosowaniu kartek, prowadzący polowanie postanowił najpierw opolować "trzciny" koło Prakwic. Było mroźnie a chłód potęgował przenikliwy wiatr. Opatuleni w szaliki i czapki pomaszerowaliśmy w obiecujący miot, żeby go obstawić. Niestety w "trzcinach" dzików nie było. Padła jedynie koza, którą strzelił kol. Andrzej Piecek. Wracamy więc i przejeżdżamy do lasu. Kol. Michał Downarowicz i nasz myśliwy mieszkający w Norwegii, kol. Zdzisław Szramowski Kol. Andrzej Mieleszczuk Kol. Kamil Downarowicz Kol. Marian Piecek Kol. Antoni Downarowicz Kol. Waldek Tersa W lesie posypały się strzały i to gęsto. Na pewno są dziki. W sumie w tym miocie padły trzy. Jednego z nich strzelił kol. Mariusz Kuba i był to jego pierwszy dzik na polowaniu zbiorowym. Odbył więc na miejscu "Chrzest myśliwski ". Znak krzyża nakreślił mu na czole kol. Waldek Tersa. Kol. Mariusz Kuba Pierwszy dzik na zbiorówce kol. Mariusza Pasowanie myśliwskie i Chrzest myśliwski kol. Mariusza Kuba - "Zgodnie z wielowiekową tradycją pasuję Cię na rycerza św. Huberta i znakiem farby Cię znaczę. Darz Bór !!!" Kol. Marian Piecek również strzelił w tym miocie dzika Trzeciego dzika strzelił kol. Grzegorz Łepek Kol. Waldek Tersa z "Amirem" Zbliża się pora posiłku ale bierzemy jeszcze jeden miot. Znowu padają dziki. Jednego pozyskuje kol. Jacek Orlikowski, drugiego kol. Marcin Maślanka. Kol. Przemek Sinko Kol. Mariusz Kuba Kol. Mariusz Makowski Kol. Wojtek Puton już otwiera szampana ... bezalkoholowego Picolo Kol. Zenek Kot Kol. Kamil Downarowicz Kol. Piotr Juchno Kol. Darek Harasimowicz Kol. Andrzej Mieleszczuk Kol. Wojtek Trzaska Kol. Waldek Tersa Do śniadania mamy więc pięć dzików i kozę. Gulasz z dzika uwarzył nasz nieoceniony kucharz - kol. Jacek Orlikowski. Do tego gorąca herbata i dla głodnych kiełbaska z kija. Pojedliśmy solidnie i dalej w knieję. W kolejnym miocie strzelamy jeszcze cztery dziki. Kończymy więc Polowanie Sylwestrowe. Układamy pokot i zapalamy "szwedzkie pochodnie". Mamy dziewięć dzików i kozę. Tradycyjnie Polowanie Sylwestrowe kończy się fajnym pokotem. Szczęśliwi strzelcy Polowania Sylwestrowego, od lewej: kol. Zbigniew Terlik - dzik, kol. Jacek Paluch - dzik, kol. Grzegorz Łepek - dzik, kol. Marian Piecek - dzik, kol. Mariusz Kuba - dzik, kol. Jacek Orlikowski - 2 dziki, kol. Marcin Maślanka - 2 dziki i kol. Andrzej Piecek - koza. Prowadzący polowanie kol. Grzegorz Łepek dziękuje za udane polowanie Król Polowania - kol. Marcin Maślanka - dwa dziki Wicekról Polowania - kol. Jacek Orlikowski - dwa dziki Medal dla Króla Pudlarzy wykonał prowadzący kol. Grzegorz Łepek, a zdobył go po raz trzeci z rzędu łowczy nasz kochany kol. Marian Maślanka Rodzinna fotografia Ponieważ było to Polowanie Sylwestrowe trzeba było wznieść noworoczny toast. Uczyniliśmy to szampanem Picolo. Jeszcze stażysta Sylwek Babij poczęstował nas imieninowym, pysznym ciastem - wszystkiego najlepszego Sylwek !!!, i rozjechaliśmy się do domów. Następne polowanie zbiorowe już w 2016 roku. Życzymy wszystkim myśliwym naszego koła Dosiego Roku !!! Darz Bór !!!
|