Msza Hubertowska - Pasowanie na Rycerza św. Huberta

W niedzielę, 8 listopada, odbyła się Msza Hubertowska w kościele parafialnym w Starym Dzierzgoniu. Celebrował ją ks. dziekan Antoni Myjak w asyście naszego sztandaru koła.

Koło Łowieckie Knieja

w Starym Dzierzgoniu

Reklama
Reklama
Reklama
Kamienie Wilhelma
Internetowa wersja książki "Kamienie Wilhelma" Andrzeja Czaplińskiego.

Kraina Wiecznych Łowów

Odeszli do Krainy ...
Księżyc i Słońce
Czasy wschodu i zachodu Słońca oraz wschodu, zachodu i górowania Księżyca w centrum Polski.
Statut PZŁ
Uchwała XXIV Krajowego Zjazdu Delegatów Polskiego Związku Łowieckiego z dnia 16 lutego 2019 roku
Safarii kol. Piotra Juchno Drukuj
Wpisany przez Administrator   
Piątek, 24 Czerwiec 2016 09:03
Nasz kolega Piotr Juchno "zaliczył" już ekstremalne polowanie na Alasce - pisaliśmy o tym. Tym razem wybrał się w inny zakątek świata, czyli do Afryki, a konkretnie do Republiki Południowej Afryki. Polował 60 km na zachód od miasta Vryburg prowincja North Wet w dniach 6 - 12 czerwca 2016 r.
Było to klasyczne Safari zorganizowane przez Biuro Polowań IBEX z Kalisza, z którego właścicielem Hubertem Skwarek kol. Piotr jest zaprzyjaźniony.  Po przylocie umieszczono kol. Piotra w pięknej kwaterze i pierwszą czynnością zanim wyruszono na łowy był wybór i przystrzelanie broni kal. 375 Magnum.
 
 
Kol. Piotr Juchno z właścicielem Biura Polowań IBEX
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Na pierwszy rzut oka dało się zauważyć dużą liczbę ptaków buszującą na trawnikach i w gałęziach  roślinności sawannowej porastającej okolice kwatery.
 
 
 
 
 
 
Przystrzelanie wypożyczonej broni
 
Polowanie odbywało się jak klasyczne Safarii. Poruszano się specjalnym samochodem terenowym, którym jechali: kol. Piotr Juchno, myśliwy podprowadzający i czarnoskórzy pomocnicy i tropiciele. Jeżdżono po sawannie wypatrując zwierzynę i po jej zobaczeniu następował podchód na odległość skutecznego strzału.
 
 
 
 
 

 
 
Podchód pod wytropione zwierzę
 
 
Taki sposób polowania, zgodny z tamtejszym prawem. Efekt jest imponujący. Prezentujemy, po kolei, zwierzęta jakie pozyskął kol. Piotr Juchno. Polowano od godz. 7:00 do 11:00, potem przerwa na odpoczynek i posiłek. Następny wyjazd od 15 - 18 godziny. Ogromna różnica temperatur pomiędzy nocą i dniem. Nagle zapadająca noc i głucha ciemność.
 
 
Antylopa szablasta - pierwszy wyjazd i pierwszy strzał
 
 
 
Antylopa Kudu
 
 
 
Imponujący lew samiec
 
 
Ciekawy jest sposób polowania na lwy. Najpierw zaciera się wszystkie ślady ciągnąc za samochodem gałęzie. Potem tropiciele szukają po sawannie,  w tym miejscu, tropów lwa i dopiero wyjeżdża się na polowanie.
 
 
Strzelony osobnik był okazałym, starym samcem powalonym z odległości 120 metrów jednym strzałem, ale dostrzeliwanym kolejnymi dwoma strzałami.
 
 
 
Struś
 
Polowanie na strusia jest o tyle ciężkie, że ptaszysko ciągle biega i potrzeba celnego oka by go powalić.
 
 
Antylopa Impala - kol. Piotr strzelił dwie takie antylopy
 

 
 
Antylopa Blesbock
 
 
Antylopa Waterbock
 
 
 
Zebra - także strzelona podwójnie
 
 
 
Oryks
 
 
Kolega Piotr strzelił jeszcze antylopę Gnu. Brak jednak fotografii ponieważ było już ciemno a rano antylopa była już spreparowana.
 
 
Widziano także żyrafę, ale była to samica a w RPA poluje się tylko na samce żyrafy.
 
 
 
 
 
Piękna przygoda, piękne trofea. Przez sześć dni strzelonych 12 sztuk, w tym przedstawiciel "wielkiej piątki" to piękny wynik świadczący o zasobności zwierza w RPA i doskonałych umiejętnościach strzeleckich Piotra. Gratulujemy kol. Piotrowi Juchno, który samolotem Lufthansy powrócił do domu. Darz Bór !!!
 
 
Powrót do domu - widoki z okien samochodu
 
 
Stada krów
 
 

 
 
Zmieniony ( Niedziela, 26 Czerwiec 2016 06:53 )
 
 
Joomla 1.5 Templates by Joomlashack

Stworzone dzięki Joomla! Valid CSS