Polowanie sylwestrowe naszym kole to tradycja. W ostatnim dniu mijającego roku spotykamy się na polowaniu. W tegorocznym wzięło udział dziewiętnastu myśliwych, dwóch naganiaczy i jeden pies - posokowiec bawarski. Polowanie prowadził kol. Jacek Orlikowski z asystentem kol. Grzegorzem Łepek. Sygnały myśliwskie grał kol. Marek Kwiatkowski a polowano w obwodzie łowieckim nr 234.
W sumie opolowano trzy mioty bez oddania strzału. Widziano sarny kozy, podobno łosie i trzecim miocie samotnego wilka. Polowanie rozpoczęto zbiórką myśliwych na łące w Starym Mieście. Prowadzący polowanie kol. Jacek Orlikowski z dzisiejszym solenizantem kol. Sylwestrem Babijem Nasz sygnalista kol. Marek Kwiatkowski. Trochę mu zimno.
Nie ma to jak ciepło bijące z myśliwskiego ogniska ... ... i ciepły posiłek. Dzisiaj gulasz z dzika i słynna herbatka kol. Jacka Orlikowskiego. Gulasz z dzika
Ponieważ kol. Sylwek Babij ma dzisiaj imieniny był też szampan bezalkoholowy "Piccolo" i pyszne ciasta Najlepszego Sylwek. Dzięki za poczęstunek. "Piccolo" dla wszystkich od prowadzących polowanie. Szczęśliwego Nowego Roku. Darz Bór. Fotografie: kol. Dariusz Kondracki
|