Kolekcja, słynnych w naszych łowiskach, Kamieni Wilhelma wzbogaciła się o następne dwa okazy. Stało się to za sprawą myśliwego kol. Grzegorza Łepek. Dwudziesty kamień odnalazł blisko swojego domu. W lesie w linii prostej za jego domem leżał kamień odwrócony napisem do ziemi. Ponieważ Grzegorz wie dobrze, że kamieniami interesuje się inny nasz myśliwy Andrzej Czapliński, jest także uczulony na ich punkcie. Penetrację lasów ułatwia mu praca, którą wykonuje.
Ten obelisk leżał w lesie i obok nie było żadnych innych kamieni. Ponieważ wcześniej pomagał kol. A. Czaplińskiemu odwracać inny kamień, pomyślał więc, że ten również może posiadać napis. Razem ze swoim bratem Piotrem (naszym kandydatem łowieckim) odwrócił go i ich oczom ukazał się napis informujący, że cesarz Wilhelm strzelił tutaj rogacza.
Być może, że podczas polowania, cesarz odwiedził także ich dom, stojący już podówczas w tym miejscu. W każdym bądź razie rogacz padł 23 maja 1892 roku. Kamień znajduje się w lesie , w miejscowości Zakręty.
Od znaleziska minęło niespełna dwa tygodnie i Grzegorz odnalazł następny kamień. Będąc na polowaniu w łowisku "Nojmil", tropiąc dzika, natknął się na głaz. Stał przy dorodnych bukach w okolicy bagna. I nie trzeba było go odwracać jak poprzedni.
O znalezisku poinformował kol. Andrzeja i obaj myśliwi pojechali kamień sfotografować. Zachodząc na miejsce przeżyli przygodę łowiecką. Było około godziny czternastej i nagle w okolicy bagna ujrzeli piękną chmarę jeleni. Obok zachwyconych myśliwych, w odległości około 30 metrów, przemaszerował byk, trzy łanie i dwa cielaki. Zaskoczeni myśliwi nawet nie zdążyli sięgnąć po aparat fotograficzn, ale to co widzieli utrwaliło się w ich pamęci jak prawdziwy obraz.
Kamień znajduje się w okolicy bagna w łowisku "Nojmil", idąc do paśnika, koło parusetletnich dębów. Miejsce jest trudno dostępne, ale koledzy powinni rozpoznać charakterystyczne dęby, który od tej pory będą wyznacznikiem lokalizacji kamienia.
Kamień datowany jest dnia 25 maja 1892 roku, co oznacza, że zarówno pierwwsze znalezisko Grzegorza, jak i drugie ustawiono podczas tego samego pobytu cesarza na polowaniu w naszych lasach.
|