Od kilku lat sezon polowań zbiorowych rozpoczynamy polowaniem integracyjnym kół: "Cyranka" i "Darz Bór" ze Sztumu oraz Knieja" ze Starego Dzierzgonia. W sobotę 25 października 2014 r. sznur samochodów terenowych ciągnął do miejscowości Balewo gdzie wyznaczono miejsce zbiórki dla myśliwych, ponieważ tegoroczne polowanie integracyjne rozpoczynało się na terenie łowieckim Koła "Darz Bór".
Pogoda była idealna na polowanie - chłodno ale słonecznie. Z radością witaliśmy kolegów z innych kół. Wspólne polowania integracyjne pozwoliły nam zapoznanie się. Kol. Ryszard Wudarczyk - łowczy KŁ. "Darz Bór" ze Sztumu, zaczął spisywać nadjeżdżających myśliwych. Na polowaniu gościliśmy kol. Mariana Przybyła - członka Zarządu Okręgowego PZŁ w Elblągu oraz kol. Kazimierza Wosia.
Polowanie na terenie KŁ. "Darz Bór" Tegoroczne polowanie zaczynaliśmy w "Darz Borze". Mieliśmy do opolowania dwa mioty. Łowczy Rysiu Wudarczyk zaprosił myśliwych na odprawę. Towarzyszyli mu łowczowie "Cyranki" - podłowczy kol. Jerzy Szwamber i "Kniei" - łowczy kol. Marian Maślanka oraz prezes koła gospodarzy kol. Roman Markowicz. Po przywitaniu uczestników, przypomnieniu zasad bezpieczeństwa i przedstawieniu psów, rozlosowano kartki stanowiskowe. Przypomnijmy, że nagankę stanowili myśliwi, na terenie których aktualnie polowano. Fotografie wykonywali koledzy: Arkadiusz Kania, Jacek Prusieck, Andrzej Czapliński i to oni są autorami fotografii w tym reportażu. Kol. Ryszard Wudarczyk - łowczy KŁ. "Darz Bór" Kol. Arkadiusz Kania i kol. Andrzej Czapliński Następnie pojechaliśmy w łowisko. Po przepędzeniu dwóch miotów w "Darz Borze" okazało się że, nie padł żaden strzał. Chociaż widziano zwierzynę: jelenia byka, klępę z cielakiem i kozy, polowanie było "głuche". Byk wymknął się z miotu Dwa pierwsze mioty okazały się głuche. Cała kawalkada pojazdów pojechała więc w tereny KŁ. "Cyranka" Polowanie na terenie KŁ. "Cyranka" Odprawę i polowanie w "Cyrance" prowadził podłowczy kol. Jerzy Szwamber a koledzy z "Cyranki" przywdziali żółte kamizelki naganiaczy. Na początku zrobiliśmy sobie wspólną fotografię wszystkich uczestników polowania. Kol. Zdzisław Chmielewski
Kol. Ryszard Wudarczyk
Kol. Andrzej Czapliński
Pierwszy miot był niestety "głuchy" ale w drugim posypały się strzały i to gęsto. Z niecierpliwością czekaliśmy na powrót łowców na miejsce zbiórki. Okazało się że, padł jeden dziczek. Widziano też łosie i sarny. Szczęśliwym strzelcem był nasz gość kol. Marian Przybyła. Ko. Marian Przybyła kol. Jerzy Szwamber i kol. Marian Przybyła Kol. Marian Piecek Zakończyła się część polowania w sztumskiej "Cyrance", ruszyliśmy więc do starodzierzgońskiej "Kniei". Mieliśmy sporo nadziei, ponieważ w poprzednich latach zawsze tam były największe rozkłady. Polowanie na terenie KŁ. "Knieja" Stary Dzierzgoń Odprawę poprowadził łowczy kol. Marian Maślanka i szybko wzięliśmy "pewny" miot na Ostrogach. Przecież w nim kol. Marcin Piekarec z "Cyranki" na jednym z polowań integracyjnych strzelił tripleta dzików. Z nadzieją czekaliśmy na strzały - a tu nic. Miot okazał się pusty.
W drugim miocie wprawdzie padł strzał ale "słuszny" dzik był pancerny. Zakończyliśmy więc łowy i przenieśliśmy się do naszej "Kniejówki" żeby podsumować polowanie integracyjne. Trzeba dodać, że gospodarzem tegorocznego polowania integracyjnego było KŁ. "Darz Bór". My tylko użyczyliśmy naszej "Kniejówki" na zakończenie polowania i biesiadę myśliwską. Ułożyliśmy skromny pokot i łowczy "Darz Boru" podsumował polowanie i podziękował uczestnikom za bezkolizyjne łowy. Ogłoszono Króla Polowania. Został nim nasz gość kol. Marian Przybyła i udekorowano go pięknym medalem. Medal był nietypowy, bowiem wyrzeźbiono go w drewnie. Wręczył go prezes KŁ. "Darz Bór" kol. Roman Markowicz. Król Polowania Królem Pudlarzy został kol. Marian Piecek ale wcale nie był tym zmartwiony. Po dekoracji głos zabrali prezesi kół łowieckich "Darz Bór" - kol. Roman Markowicz i "Knieja" - kol. Roman Kulpa. Król Pudlarzy Kol. Marian Przybyła w imieniu Zarządu Okręgowego PZŁ w Elblągu i łowczego okręgowego kol. Wieńczysława Tylkowskiego składa gratulacje za pomysł polowań integracyjnych, koleżeńskość i poszanowanie tradycji łowieckich. Na koniec prezes "Kniei" zaprosił wszystkich na biesiadę myśliwską. Biesiada myśliwska Koledzy z "Darz Boru" przygotowali wspaniałą biesiadę myśliwską a że, apetyty po polowaniu dopisały więc przez długą chwilę słychać było tylko mlaskanie. Potem potoczyły się gawędy o polowaniach, kolegach myśliwych, psach, itp. i trwało to długo, bardzo długo. Polowanie integracyjne kół łowieckich powiatu sztumskiego to fajna inicjatywa. Służy poznaniu łowisk sąsiadów, zacieśnieniu znajomości i przyjaźnii. U progu sezonu polowań zbiorowych życzymy wszystkim myśliwym łask św. Huberta i przeżycia łowieckiej przygody. Darz Bór !!!
|