Polowanie zbiorowe 18 listopada 2017 r. prowadził kolega Antoni Downarowicz. Na zbiórce stanęło 24 myśliwych, tym jeden gość kol. Michał Czarnecki, trzech kandydatów i dwa pieski. Zapowiadała się niezła pogoda to i humory łowcom dopisywały.
Z lewe kol. Michał Czarnecki - nasz gość oraz kol. Jarek Borzym Kol. Dariusz Harasimowicz ze swoim nowym pieskiem - trzymiesięcznym posokowcem bawarskim, dla którego było to pierwsze polowanie Kol. Antoni Downarowicz - prowadzący polowanie Od lewej kandydaci: Hubert Juchno, Jarosław Borzym i Adrian Zasowski Odbyła się zwyczajowa odprawa przed polowaniem i rozlosowano kartki stanowiskowe Zaczynamy polowanie Kol. Marek Smoliński Kol. Kamil Downarowicz Kol. Andrzej Mieleszczuk Kol. Andrzej Czapliński Kol. Marian Piecek Pierwsze dwa mioty właściwie bez historii. Obydwa głuche chociaż było mnóstwo śladów buchtowania. Przed śniadaniem zakładamy więc trzeci, no i się zaczęło. Prawdziwa kanonada. Jest huczka i trafiliśmy na dużą watahę. Ktoś naliczył trzydzieści strzałów. Przygotowujemy złomy i czekamy na powrót myśliwych ze stanowisk. Kol. Grzesiu Łepek ze złomem - są dwa dziki - klasyczny dublet Kol. Darek Rybiński - jest złom i jest dzik Kol. Wojtek Trzaska strzelił kozę Jest także dzik kol. Jacka Orlikowskiego ... ... i naszego "łowczego kochanego" kol. Mariana Maślanka W trzecim miocie pada więc pięć dzików i koza. Wprawdzie w miocie zostały jeszcze dziki ale zostawiamy je, niech huczka dalej trwa. Prowadzący zarządza przerwę na śniadanie a do jedzenia jest znakomity gulasz z dzika autorstwa kol. Jacka Orlikowskiego i gorąca herbata. Solidnie pokrzepieni polujemy dalej dokładając w kolejnym miocie dzika i lisa. Swojego drugiego dzika pozyskał kol. Darek Rybiński a lisa kol. Antoni Downarowicz . Kol. Darek Rybiński Zachęceni powodzeniem bierzemy jeszcze miot, który przynosi pudło do lisa kol. Andrzeja Piecek. Kol. Andrzej Nędzi Kończymy polowanie i przejeżdżamy na "Kniejówkę" by ułożyć pokot i je podsumować. Pokot: sześć dzików, koza i lis. Nie było sygnalisty więc oddaliśmy cześć upolowanej zwierzynie zdejmując kapelusze Królem Polowania został kol. Grzegorz Łepek za strzelenie dubleta dzików Wicekról Polowania kol. Dariusz Rybiński - dwa dziki Największy pechowiec czyli Król Pudlarzy - kol. Andrzej Piecek Kol. Sylwester Babij Było to fajne polowanie. Trzecie z kolei z niezłym pokotem. Mamy nadzieję, że naszemu gościowi też się podobało. Do zobaczenia za tydzień. Darz Bór !!! Po łyku coli i do domu
|