Polowanie Hubertowskie 2015 r.

Dwa dni trwały Hubertowiny w naszym kole. W sobotę 7 listopada polowaliśmy podczas Polowania Hubertowskiego a w niedzielę 8 listopada uczestniczyliśmy we Mszy św. Hubertowskiej.

Koło Łowieckie Knieja

w Starym Dzierzgoniu

Reklama
Reklama
Reklama
Kamienie Wilhelma
Internetowa wersja książki "Kamienie Wilhelma" Andrzeja Czaplińskiego.

Kraina Wiecznych Łowów

Odeszli do Krainy ...
Księżyc i Słońce
Czasy wschodu i zachodu Słońca oraz wschodu, zachodu i górowania Księżyca w centrum Polski.
Statut PZŁ
Uchwała XXIV Krajowego Zjazdu Delegatów Polskiego Związku Łowieckiego z dnia 16 lutego 2019 roku
Polowanie zbiorowe - 18.11.2017 r,. Drukuj
Wpisany przez Administrator   
Niedziela, 19 Listopad 2017 12:15
Polowanie zbiorowe 18 listopada 2017 r. prowadził kolega Antoni Downarowicz. Na zbiórce stanęło 24 myśliwych, tym jeden gość kol. Michał Czarnecki, trzech kandydatów i dwa pieski. Zapowiadała się niezła pogoda to i humory łowcom dopisywały.
 
 
 
 
Z lewe kol. Michał Czarnecki - nasz gość oraz kol. Jarek Borzym 
 
 
Kol. Dariusz Harasimowicz ze swoim nowym pieskiem - trzymiesięcznym posokowcem bawarskim, dla którego było to pierwsze polowanie
 
 
Kol. Antoni Downarowicz - prowadzący polowanie
 
 
 
 
Od lewej kandydaci: Hubert Juchno, Jarosław Borzym i Adrian Zasowski
 
 
 
 
 
 
Odbyła się zwyczajowa odprawa przed polowaniem  i rozlosowano kartki stanowiskowe
 
 
 
Zaczynamy polowanie
 
 
 
Kol. Marek Smoliński
 
 
Kol. Kamil Downarowicz
 
 
Kol. Andrzej Mieleszczuk
 
 
Kol. Andrzej Czapliński
 
 
Kol. Marian Piecek
 
 
Pierwsze dwa mioty właściwie bez historii.  Obydwa głuche chociaż było mnóstwo śladów buchtowania. Przed śniadaniem zakładamy więc trzeci, no i się zaczęło.
 
 
 
 
Prawdziwa kanonada. Jest huczka i trafiliśmy na dużą watahę.  Ktoś naliczył trzydzieści strzałów. Przygotowujemy złomy i czekamy na powrót myśliwych ze stanowisk.
 
 
 
 
 
Kol. Grzesiu Łepek  ze złomem - są dwa dziki - klasyczny dublet
 
 
 
Kol. Darek Rybiński - jest złom i jest dzik
 
 
 
 
Kol. Wojtek Trzaska strzelił kozę
 
 
 
Jest także dzik kol. Jacka Orlikowskiego ...
 
 
 ... i naszego "łowczego kochanego" kol. Mariana Maślanka
 
 
W trzecim miocie pada więc pięć dzików i koza. Wprawdzie w miocie zostały jeszcze dziki ale zostawiamy je, niech huczka dalej trwa. Prowadzący zarządza przerwę na śniadanie a do jedzenia jest znakomity gulasz z dzika autorstwa kol. Jacka Orlikowskiego i gorąca herbata.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Solidnie pokrzepieni polujemy dalej dokładając w kolejnym miocie dzika i lisa. Swojego drugiego dzika pozyskał kol. Darek Rybiński a lisa kol. Antoni Downarowicz
.
 
Kol. Darek Rybiński
 
 
 
 
Zachęceni powodzeniem bierzemy jeszcze miot, który przynosi pudło do lisa kol. Andrzeja Piecek.
 
 
Kol. Andrzej Piecek
 
 
Kol. Andrzej Nędzi
 
Kończymy polowanie i przejeżdżamy na "Kniejówkę" by ułożyć pokot i je podsumować.
 
 
 
Pokot: sześć dzików, koza i lis.
 
 
 
Nie było sygnalisty więc oddaliśmy cześć upolowanej zwierzynie zdejmując kapelusze
 
 
Królem Polowania został kol. Grzegorz Łepek za strzelenie dubleta dzików
 
 
 
Wicekról Polowania kol. Dariusz Rybiński - dwa dziki
 
 
 
 
Największy pechowiec czyli Król Pudlarzy - kol. Andrzej Piecek
 
 
 
 
 
 
 
Kol. Sylwester Babij
 
 
Było to fajne polowanie. Trzecie z kolei z niezłym pokotem. Mamy nadzieję, że naszemu gościowi też się podobało. Do zobaczenia za tydzień. Darz Bór !!!
 
 
Po łyku coli i do domu
 
 
 
 
 
Joomla 1.5 Templates by Joomlashack

Stworzone dzięki Joomla! Valid CSS