Polowanie zbiorowe w dniu 25 listopada 2017 r. prowadził, po raz pierwszy w karierze, kol. Andrzej Piecek. Wśród siedemnastu myśliwych był gość kol. Mariana Piecek, ksiądz myśliwy kol. Mirosław Masztalerek - duszpasterz elbląskich myśliwych.
Odprawa myśliwych Zmienialiśmy mioty. Widziano dziki niemal w każdym pędzeniu, widziano jelenia byka ale nic nie padało. Jednak jeszcze przed śniadaniem padł niezły dzik a strzelił go kol. Waldek Tersa. Zaraz potem prowadzący zarządził przerwę na posiłek. Podłowczy kol. Marian Piecek dekoruje strzelca złomem Gratulacje od prowadzącego polowanie Na posiłek, który przygotowała żona prowadzącego Pani Żaneta Piecek, były gorące flaki a jako "bonus" od prowadzącego dwie blachy ciasta. Były oczywiście napoje i gorąca herbata. Po śniadaniu polowaliśmy dalej i mimo tego, że opolowaliśmy siedem miotów nic więcej nie padło. Cóż brzydka pogoda i trudny teren zapewne do tego się przyczyniły. Zaczęło do tego zmierzchać - trzeba było kończyć polowanie. Na pokocie leżał dzik kol. Waldka Tersy Dekoracja Króla Polowania Król Polowania kol. Waldemar Tersa Największy pechowiec ... ... czyli Król Pudlarzy - kol. Przemek Sinko Pokot może nie był imponujący ale było to fajne polowanie. Kol. Andrzej Piecek sprawdził się jako jego prowadzący a dziki strzelimy za tydzień.
|