W pełni świadomi burzy medialnej po nieszczęsnej decyzji ministrów środowiska i rolnictwa odnośnie strzelania do prośnych i prowadzących loch, stawiliśmy się w ilości 14. myśliwych na kolejnym polowaniu zbiorowym. Wśród naszych myśliwych było dwóch gości: kol. Marek Kwiatkowski - leśniczy Leśnictwa Królewskie, który nam trąbił sygnały oraz kol. Krzysztof Lewandowski z KŁ. "Cyranka" w Sztumie. Polowanie prowadził kol. Grzegorz Łepek.
Prowadzący polowanie kol. Grzegorz Łepek Pogoda była fajna, panował lekki mrozik więc prowadzący polowanie postanowił najpierw opolować "trzciny" na Kielmach gdzie zazwyczaj były dziki "Trzciny" nas nie zawiodły. Upolowano w nich pierwsze dwa dziki i wyłoniono Króla Pudlarzy
Koledzy: Sebastian Słota, Krzysztof Lewandowski i Marek Kwiatkowski Następny miot był "głuchy" ale za to w łowisku "Glanda" padło 5 sztuk czarnego zwierza. Czwarty miot znowu "głuchy" i pora ... na śniadanie Dzisiaj jemy gulasz z dzika strzelonego tydzień wcześniej Po śniadaniu bierzemy jeszcze dwa mioty - obydwa "głuche". Mamy jednak siedem dzików a już zmierzcha więc układamy pokot Podsumowanie polowania Królem Polowania został prowadzący kol. Grzegorz Łepek za strzelenie dwóch dzików. Stosowny medal odbiera z rąk łowczego naszego kochanego kol. Mariana Maślanka Wicekról Polowania kol. Jacek Paluch - również dwa dziki Ponadto kol. Wojtek Trzaska także strzelił dwa dziki a kol. Zbyszek Terlik jednego. Na tytuł Myśliwego Hodowcy zapracował kol. Darek Kondracki Król Pudlarzy kol. Darek Kondracki Było to fajne polowanie, doskonale poprowadzone z niezłym pokotem. Od jutra zaczynamy narzucone nam tzw.polowania wielkoobszarowe. Nie będziemy jednak strzelać do loch Darz Bór !!! Fotografie: kol. Dariusz Kondracki
|