Polowanie zbiorowe 21.11.2015 r.
W sobotę, 21 listopada br., na kolejne polowanie zbiorowe stawiło się 25 myśliwych, 6 naganiaczy, wśród których było czterech kandydatów łowieckich i dwa psy: gończy polski i posokowiec bawarski. Gościem był kapelan elbląskich myśliwych ks. Mirosław Masztalerek a polowanie prowadził podłowczy kol. Marian Piecek.

Koło Łowieckie Knieja

w Starym Dzierzgoniu

Reklama
Reklama
Reklama
Kamienie Wilhelma
Internetowa wersja książki "Kamienie Wilhelma" Andrzeja Czaplińskiego.

Kraina Wiecznych Łowów

Odeszli do Krainy ...
Księżyc i Słońce
Czasy wschodu i zachodu Słońca oraz wschodu, zachodu i górowania Księżyca w centrum Polski.
Statut PZŁ
Uchwała XXIV Krajowego Zjazdu Delegatów Polskiego Związku Łowieckiego z dnia 16 lutego 2019 roku
Pierwsze polowanie zbiorowe w sezonie 2019 - 2020 Drukuj
Wpisany przez Administrator   
Niedziela, 06 Październik 2019 13:08
Otworzyliśmy sezon polowań zbiorowych 2019 - 2020 polowaniem dnia 5 października 2019 r. Zarząd postanowił przyspieszyć sezon polowań zbiorowych ze względu na ogłoszenie Czerwonej Strefy ASF w naszych łowiskach i koniecznością odstrzelenia dzików. Na zbiórce stawiło się 22 myśliwych i jeden kandydat łowiecki, kol. Krystian Rutkowski. Na początku polowania obecna była lekarz weterynarii z Powiatowej Inspekcji Weterynaryjnej z Malborka, która przywiozła słupki i repelent odstraszający dziki. Zobowiązaliśmy się, że nasi myśliwi przez pierwszym polowaniem zbiorowym rozmieszczą ten repelent wzdłuż granicy naszych łowisk. Polowanie prowadził łowczy nasz kochany, kol. Marian Maślanka. Ten sezon polowań zbiorowych będzie przebiegał w zmienionych warunkach ze względu na walkę z Afrykańskim Pomorem Świń.
 
 
Miejsce zbiórki myśliwych - parking Stare Miasto. Pierwsza z lewej stoi lekarz weterynarii z PIW w Malborku
 
 
 
 
 

 
Prowadzący polowanie kol. Marian Maślanka wzywa kolegów na zbiórkę
 
 
Prowadzący polowania oznajmia, że najpierw rozstawimy słupki z repelentami od Dzierzgonia aż do Półwsi. Musimy pobrać od Pani weterynarz środek i słupki z koszyczkami i rozstawiamy je  co 20 metrów, na poboczach drogi, za rowem.
 
 
Kol. Zdzisław Szramowski prezentuje słupki, które mamy rozstawiać. Kol. Zdzisław, na stałe mieszkający w Norwegii, pomiędzy sezonami zapuścił brodę i wygląda teraz jak rasowy "mormon"
 
 
Kol. Antoni Downarowicz z repelentem i pipetami do jego wstrzykiwania - środek odstraszający dziki miał bardzo intensywny zapach i  trzeba było obchodzić się z nim ostrożnie
 
 

 
Podzieleni na kilka zespołów ruszyliśmy w teren
 
 
Prezes koła kol. Roman Kulpa podczas wbijania palików
 
 
Na ręce lepiej założyć gumowe rękawiczki
 
 
Kol. Bogusław Pietrzak nie mógł znieść zapachu repelenta i żeby go zagłuszyć odpalał papierosa jednego za drugim - na zdrowie
 
Zgodnie z zaleceniami powiatowego lekarza weterynarii w Malborku postawiliśmy barierę z repelentów odstraszających dziki. Jest ona umieszczona wzdłuż dróg krajowych 515 i 519 na trasie: Dzierzgoń – Stary Dzierzgoń – Przezmark – Zalewo. Nie jest to jednolita bariera ciągnąca się kilometrami wzdłuż jezdni, bo pewnie tak też można ją sobie wyobrażać. W tym przypadku są to pręty metrowej wysokości, na których będą się znajdowały koszyczki z gąbką i tam będzie płyn o zapachu odstraszającym dziki. Pręty są rozstawione co 20-30 metrów.  Tę "tytaniczną robotę" wykonali myśliwi naszego koła niejako wyręczając służby do tego powołane.
 
 
Po ponad dwugodzinnej pracy z repelentami wreszcie zaczęliśmy polowanie. Na pierwszy ogień poszły dwie wielkie uprawy kukurydzy w obwodzie nr 234.  Mimo braku psów (zakaz ze względu na ASF), polujący wiedzą jak trudno wypędzić dziki z kukurydzy już w pierwszej uprawie upolowaliśmy dwa dziki. Było ich więcej, bo około ośmiu.
 
 
Warunki w terenie były wyjątkowo trudne
 
 
 
 
Ponieważ zgodnie z zasadami bioasekuracji strzelone dziki muszą być natychmiast odwiezione do chłodni i tam dopiero patroszone, szczęśliwi strzelcy powieźli je do chłodni w Matulach a reszta polowania zrobiła przerwę, podczas której zjedliśmy gorące flaki przygotowane przez kol. Jacka Orlikowskiego.
 
 
Począwszy od tego sezonu postanowiliśmy zrezygnować z plastikowych naczyń jednorazowych w trosce o środowisko naturalne. Wobec powyższego każdy  uczestnik polowania zbiorowego musi przywozić własną miskę i łyżkę wielorazowego użytku zgodnie z zasadą "nie masz miski, nie jesz".
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Nasz łowczy kochany zamówił flaczki ale zapomniał o chlebie. Kol. Darek Kondracki w trybie awaryjnym  dostarczył jednak pieczywo
 
 
 
 
 
Po długim oczekiwaniu dołączyli do nas koledzy, którzy odwozili dziki i wznowiliśmy polowanie. Niestety dalej było "głucho"
 
 
 
 
Zakończyliśmy więc polowanie i wprawdzie ubita zwierzyna nie mogła być na pokocie to jednak odbyła się zbiórka, podczas której oddaliśmy jej cześć przez uchylenie nakryć głowy i uhonorowaliśmy króla i wicekróla polowania oraz najbardziej pechowego strzelca.
 
 
 
Oddajemy cześć upolowanej zwierzynie
 
 
 
 
Królem Polowania został kol. Antoni Downarowicz za piękny, komorowy strzał do dużego dzika w biegu. Gratulacje.
 
 
Kol. Antoni Downarowicz
 
 
Tytuł Wicekróla Polowania przypadł kol. Jackowi Paluchowi za również sporego dzika
 
 
Królem Pudlarzy został kol. Wojciech Trzaska
 
 
Kol. Wojciech Trzaska
 
 
Tak oto rozpoczęliśmy sezon polowań zbiorowych, przy pięknej pogodzie i w nowej rzeczywistości łowieckiej. Darz Bór !!!
 
Fotografie kol. Marian Piecek
 
 
 
 
 
 
 
Zmieniony ( Środa, 08 Styczeń 2020 10:44 )
 
 
Joomla 1.5 Templates by Joomlashack

Stworzone dzięki Joomla! Valid CSS