Nasi koledzy w Okręgowych Władzach Łowieckich
Pisaliśmy już wcześniej że, kolega Andrzej Czapliński, podczas IV Okręgowego Zjazdu Delegatów PZŁ, został wybrany do Elbląskiej Okręgowej Rady Łowieckiej. Dzisiaj możemy już podać następne nominacje.

Koło Łowieckie Knieja

w Starym Dzierzgoniu

Reklama
Reklama
Reklama
Kamienie Wilhelma
Internetowa wersja książki "Kamienie Wilhelma" Andrzeja Czaplińskiego.

Kraina Wiecznych Łowów

Odeszli do Krainy ...
Księżyc i Słońce
Czasy wschodu i zachodu Słońca oraz wschodu, zachodu i górowania Księżyca w centrum Polski.
Statut PZŁ
Uchwała XXIV Krajowego Zjazdu Delegatów Polskiego Związku Łowieckiego z dnia 16 lutego 2019 roku
Polowanie na zające Drukuj
Środa, 15 Grudzień 2010 19:38

Od wielu, wielu lat nie polowaliśmy na zające, jedynie obserwując ich stan w łowiskach. W ostatnim okresie ta popularna przed laty zwierzyna łowna jakby zaczęła się odradzać. Postanowiliśmy więc zoprganizować polowanie zbiorowe na szaraki. Odbyło się one jeszcze przed obfitymi opadami śniegu, 4 grudnia 2010 r.

Ziąb tego dnia był okrutny. Potęgował go ostry i porywisty wiatr. Jednak najwięksi zapaleńcy stawili się na zbiórce. Polowanie prowadził kol. Piotr Juchno i poprowadził je w okolicach Lubochowa.

Mieliśmy odpowiednio dużo naganiaczy, pola były zamarznięte, śnieg niezbyt duży tylko wiatr wyciskał łzy, szczególnie wtedy jak wiał w twarz. Niektórzy wiatrem tłumaczyli swoje haniebne pudła.

W każdym miocie były zające. Może nie w takich ilościach jak kilkanaście lat temu ale lepiej niż w ubiegłym sezonie. Padło ich sześć i jeden lis. Warto pokazać szczęsliwych strzelców, bo to oni będą w tegoroczne Święta Bożego Narodzenia jedli, jakże polski, pasztet z zająca.

Kol. Jacek Paluch

Kol. Zbigniew Krzepkowski - gość na naszym polowaniu

Kol. Marcin Maślanka

Kol. Marian Maślanka

Kol. Jan Juchno

Kol. Michał Downarowicz z lisa pasztetu nie zrobi ale został Królem Polowania

Zająca strzlił jeszcze kol. Zbigniew Terlik - trzeci z prawej

Przerwę na śniadanie zrobiliśmy w zabudowaniach gospodarstwa rolnego w Lubochowie, żeby choć trochę osłonić się od przenikliwego wiatru.

Na pokocie mieliśmy więć jednego lisa i sześć zajęcy i chyba z zimna pomyliliśmy kolejność zwierza na pokocie. Chcieliśmy jednak zakończyć już to polowanie i nikt nie miał siły jej poprawiać.

Dekoracja Króla Polowania kol. Michała Downarowicza

Wicekrólem Polowania został kol. Jan Juchno

Z kronikarskiej dokładności podajemy jeszcze, że tym razem niefart miał kol. Marian Piecek i został Królem pudlarzy. Po polowaniu powiało lekkim optymizmem. Jakby zajęcy było w naszych łowiskach coraz więcej.

 

Zmieniony ( Środa, 15 Grudzień 2010 19:42 )
 
 
Joomla 1.5 Templates by Joomlashack

Stworzone dzięki Joomla! Valid CSS