|
W czwartek 11 marca 2011 r. zorganizowaliśmy dla Szkoły Podstawowej z Myślic spotkanie w lesie, które było okazją do inauguracji akcji "Ożywić pola - Rok sarny". Dwoma autobusami przyjechało blisko 70 dzieci z opiekunami. 
Z ramienia naszego koła był prawie cały Zarząd: prezes koła kol. Roman Kulpa, łowczy kol. Marian Maślanka, podłowczy kol. Marian Piecek, sekretarz kol. Andrzej Czapliński, a także strażnik łowiecki kol. Piotr Juchno i kandydat kol. Marek Smoliński. 
Szkołę, orócz opiekunów, reprezentowała przedstawicielka Rady Rodziców Aleksandra Juchno, która dla ubarwienia spotkania zaprosiła dwóch sygnalistów z WKŁ "Żubr" w Elblągu, kolegów; Jana Szewczuna i Marcina Jaszewskiego. 
Dzieci pieszo dotarły do miejsca zbiórki przy "Drewnianym Kamieniu". Drogę wyznaczał im "złom kierunkowy" z gałązek świerkowych. Na miejscu wysłuchały gawędy łowczego i zarazem leśniczego kol. Mariana Maślanki oraz kol. Andrzeja Czaplińskiego o lesie, potrzebie dokarmiania zwierzyny. Zapoznały się także z urządzeniami do dokarminia, takimi jak paśnik, buchtowisko i lizawka. 
Następnie pod okiem naszych łowczych dzieci wysypały pod urządzenia hodowlane pasze, które zgromadziły i przywiozły ze sobą. 
Po wykonaniu tak pięknego i pożytecznego zadania zaprosiliśmy naszych gości na ognisko i pieczenie kiełbasek. Ruch i świeże powietrze zaostrzyło apetyty. 
Przy ognisku kol. Roman Kulpa i inni nasi koledzy opowiadali o akcji "Ożywić pola". Na czym ona polega, czego dotyczy i jakie ma cele. Przypomnijmy, że jesteśmy opiekunami trzech szkół, które uczestniczą w akcji. Wspomnianą szkołą z Myślic opiekują się i są jej koordynatorami koledzy Marian Piecek i Piotr Juchno. Gimnazjum z Przezmarku opiekuje się kol. Roman Kulpa, a Szkołą Podstawową z Dzierzgonia opiekują się koledzy: Andrzej Czapliński i Ryszard Kwolek. 
Dzieci zainteresowały się napisami wyrytymi na "Drewnianym Kamieniu". Historię tego i innych Kamieni Wilhelma opowiedział im kol. Andrzej Czapliński. Dzeci bardzo zainteresowała ich historią i historią polowań w naszych lasach. 
Była jeszcze nauka pieśni "Pojedziemy na łów", wysłuchanie różnych sygnałów łowieckich i spacery po lesie. Pogoda tego dnia była słoneczna i wypad do lasu bardzo się udał. 
|
