Wreszcie podczas ostatniego polowania zbiorowego kończącego sezon mieliśmy śnieg. Las od razu nabrał innego wyglądu. Polowanie prowadził łowczy nasz kochany kol. Marian Maślanka.
Polowanie przebiegało sprawnie. Zwierzyna była widziana. Dziki i sarny, to były główne gatunki na które polowaliśmy. Do śniadania mieliśmy już sarnę i dzika. Jak zwykle w kociołku była, przygotowana przez Jacka Orlikowskiego, pyszna potrawa z dzika, a właściwie dzik duszony z cebulką - cudo kulinarne. Pojedliśmy więc sobie solidnie. Po śniadaniu następne mioty. W sumie strzeliliśmy dwa dziki i dwie kozy. Było więc co ulożyć na pokocie. Prowadzący polowanie obwieścił jego koniec. Ułożyliśmy pokot i nastąpiło ogłoszenie wyników kończącego sezon polowania. Kol. Marian Piecek najpierw obdarował wszystkich jego uczestników ostatnim numerem "Myśliwca Warmińsko - Mazurskiego", a Królem Polowania został gość kol. Marcina Maślanki. Wicekrólem został kol. Marian Piecek, a największym pechowcem kol. Jan Juchno. Dekoracja Króla Polowania Wicekról Polowania - kol. Marian Piecek Królowi pudlarzy medal zawisł na ... nosie Sezon "zbiorówek" się zakończył. Trochę szkoda, jakoś szybko minął. Następny dopiero za rok. Z pewnym ociąganiem rozjechaliśmy się więc do domów. Darz Bór !!!
|