Tradycyjnie spotkaliśmy się 31 grudnia na polowaniu sylwestrowym. Na zbiórce stawiło się 33 myśliwych, w tym kilku gości, naganka z kandydatem kol. Adrianem Zasowskim oraz 7 piesków. Prowadzącym polowanie był kol. Zenon Kot, dla którego było to pierwsze polowanie w roli prowadzącego. Dlatego wspierał go kol. Jacek Orlikowski.
Pogoda tego dnia była zła. Ponury las rozświetlały tylko refleksy świetlne z elementów odblaskowych ubrań myśliwskich i kamizelek naganki. Było nas dużo i wszyscy mieliśmy nadzieję na udane zakończenie 2017 roku. Na polowanie sylwestrowe przyjechał kol. Zdzisław Szramowski mieszkający w Norwegii Sygnaliści, koledzy: Paweł Baurycza i Paweł Ślusarski Prowadzący polowanie, koledzy: Zenon Kot i Jacek Orlikowski Po zwyczajowych powitaniach gości, myśliwych, naganki, psów i łowiska nastąpiło losowanie kartek stanowiskowych, rozpoczynając od gości, którzy przybyli do nas z kół łowieckich "Cyranka", "Darz Bór" i innych. Najwięcej gości było z KŁ. "Cyranka" w Sztumie: kol. Jerzy Szwamber, kol. Krzysztof Lewandowski i kol. Rafał Bosek. Z KŁ. "Darz Bór" kol. Paweł Baurycza oraz kol. Paweł Ślusarski - leśnik i sygnalista myśliwski.
Sygnał "Apel na łowy" rozpoczął zajmowanie wylosowanych stanowisk w pierwszym miocie Kol. Jerzy Szwamber z KŁ. "Cyranka" Kol. Wojtek Puton Kol. Marian Maślanka - łowczy nasz kochany Kol. Paweł Baurycza z KŁ. "Darz Bór" w Sztumie Kol. Roman Kulpa - nasz prezes koła
Kol. Marek Makowski Pierwszy z lewej kol. Antoni Downarowicz - skarbnik koła
Cierpliwie czekaliśmy w pierwszym miocie na strzały. Niestety nie doczekaliśmy się. Miot był "głuchy". Po chwili zastanowienia prowadzący wiodą nas na "Glandę". Tam zakładamy drugi miot. Kol. Wojtek Puton i jego Sauer 202 Kol. Andrzej Czapliński Zaledwie naganka ruszyła w drugi miot a już ją odwołano. Okazało się, że w miocie natknięto się na lochę z malutkimi pasiakami. Przecież nie będziemy strzelać do pasiaków, schodzimy więc ze stanowisk. Koledzy Maciej i Paweł Baurycza - ojciec i syn Koledzy: Darek Rybiński i Mariusz Kuba Trzeci miot zakładamy w łowisku Królikowo. Długo nic się nie dzieje i gdy już trochę zniechęceni rozglądamy się za przerwą na posiłek, padają strzały. Po dziku pozyskują koledzy: Rafał Bosek - gość z "Cyranki" i Wojtek Trzaska - nasz kolega z koła.
Kol. Łukasz Pskiet Dekorowanie "złomem" kol. Rafała Bosek - strzelił dzika Kol. Rafał Bosek z KŁ. "Cyranka" Kol. Wojtek Trzaska w tym miocie także strzelił dzika Kol. Marian Piecek - nasz podłowczy Po trzecim miocie miała być przerwa na posiłek ale skoro zaczęły padać dziki idziemy za ciosem i będziemy opolowywać łowisko Adamowo. To trudny teren z racji grodzeń w szkółkach z porastającymi je dwumetrowymi jeżynami. Mamy jednak dużo naganiaczy i psów myśliwskich więc spróbujemy.
Chyba trafiliśmy w przysłowiową dziesiątkę. Strzały padają gęsto a naganka i psy prowadzona przez Piotra Łepek doskonale spełnili swoje zadanie. Przeczesali trudne jeżyny wypychając dziki na myśliwych. Powracający myśliwi przynoszą dobre wieści. Na pewno kol. Przemek Sinko strzelił dzika i kozę a prezes koła kol. Roman Kulpa zaliczył dubleta do dzików. Ponadto chyba jeszcze trzy dziki leżą na polu. Gratulacje dla kol. Romana Kulpy za dublet do dzików Chyba nasz prezes idzie na Króla Polowania Czekamy na następne wieści. Kto strzelił te trzy dziki? Prowadzący trzyma przygotowane złomy Wreszcie kol. Sylwek Babij przynosi informację. Trzy dziki strzelił ... kol. Darek Rybiński Gratulacje i dekoracja "złomem" kol. Darka Rybińskiego za tripleta do dzików Kol. Dariusz Rybiński
"Złom" dla kol. Przemka Sinko za strzelenie dzika i kozy Koledzy Maciej i Paweł Baurycza muszą nas opuścić wcześniej. Na drogę otrzymują ciasta od dzisiejszego solenizanta kol. Sylwestra Babija. My kończymy polowanie i układamy pokot Pokot - osiem dzików i koza Sygnały: "Dzik na rozkładzie" i "Sarna na rozkładzie" oddają cześć upolowanej zwierzynie, dla której jest to "Pożegnanie z knieją" Prowadzący ogłaszają Króla Polowania Zostaje nim kol. Darek Rybiński, który strzelił klasycznego tripleta do dzików Kol. Darek Rybiński - Król Polowania Wicekrólem Polowania został kol. Roman Kulpa za klasycznego dubleta do dzików Dwaj Królowie z prowadzącymi polowanie Pozostaje jeszcze ogłosić Króla Pudlarzy. Przypadł on gościowi kol. Krzysztofowi Lewandowskiemu "Pudlarza", sygnalista otrąbił ustnikiem rogu myśliwskiego, celowo fałszując sygnał Sygnały: "Koniec Polowania" i "Darz Bór" zakończyły to udane polowanie a sygnał "Na posiłek" zaprosił na pyszny gulasz z dzika. Gulasz uwarzył nasz nieceniony kołowy kucharz kol. Jacek Orlikowski a o jego herbatce powiada kol. Zenon Kot, że "nawet mama takiej nie gotowała" W między czasie solenizant kol. Sylwester Babij zapraszał na pyszne ciasta i kawę. Sto lat i Darz Bór kol. Sylwku. Powodzenia w łowisku i domu, a żonie kol. Sylwestra dziękujemy za wypieki. Toasty wznieśliśmy oczywiście szampanem ... bezalkoholowym "Trele Tuptusie" Za stary 2017 rok i nowy 2018 rok Było to jedno z najlepszych, naszych polowań zbiorowych. Nowi prowadzący spisali się bardzo dobrze, mieliśmy niezły polot i zakończyliśmy 2017 rok w dobrej i wesołej kompanii. Dosiego Roku !!! Kol. Mariusz Kuba był cierpliwy do końca
|