Jedna myśliwa i dwunastu myśliwych stawiło się na zbiórce przed polowaniem zbiorowym 9 listopada 2019 r. Prowadził je kol. Zenon Kot przy pomocy kol. Jacka Orlikowskiego. W nagance uczestniczył nasz kandydat łowiecki kol. Krystian Rutkowski.
Uczestnicy polowania, od lewej: kol. Beata Kot, kol.Dariusz Harasimowicz, kol. Antoni Downarowicz, kol. Przemysław Sinko, kol. Wojciech Puton, kol. Dariusz Rybiński, kol. Marian Maślanka, kol. Jacek Paluch, kol. Marek Smoliński oraz kol. Wojciech Trzaska. Na fotografii brakuje kol. Andrzeja Czaplińskiego wykonującego to zdjęcie. Koledzy: Jacek Orlikowski i Zenon Kot prowadzący polowanie W każdej nagance uczestniczy kol. Krystian Rutkowski (z lewej), kandydat łowiecki Po trzech, po kolei, "głuchych" polowaniach zbiorowych już w pierwszym miocie były dziki i posypały się strzały. Wytrawne ucho rozpoznało w nich strzały celne i strzał łaski. Wszyscy zgodnie orzekli, że łowisko się "odczarowało" bo nasza Diana kol. Beata Kot po raz pierwszy uczestniczyła z bronią na polowaniu zbiorowym Kol. Beata Kot Kol. Dariusz Harasimowicz Kol. Jacek Orlikowski Mamy już wiadomość, że w pierwszym miocie padł dzik i strzelec powiózł go do chłodni, by zgodnie z zasadami bioasekuracji w Strefie Czerwonej, wypatroszyć go przy chłodni w miejscu do tego przeznaczonym, polujemy więc dalej bez niego. Łowczy nasz kochany kol. Marian Maślanka Koledzy: Krystian Rutkowski i Marek Smoliński Kol. Dariusz Rybiński Kol. Andrzej Czapliński Koledzy: Dariusz Harasimowicz oraz Antoni Downarowicz Do śniadania mieliśmy jeszcze lisa. W przerwie polowania zjedliśmy gorące flaki, które bardzo nam smakowały Pokrzepieni na ciele przejeżdżamy w łowisko "Ostrogi" i polujemy dalej Do końca polowania już nic już nie pada ale i tak jesteśmy zadowoleni. Przez trzy soboty nawet nie widzieliśmy dzika, teraz mamy łowisko odczarowane i przyjdzie czas na sukcesy. Prowadzący kończy polowanie i zarządza zbiórkę myśliwych. Kol. Zenon Kot dziękuje za bezpieczne polowanie Ze względu na ASF nie ma "pokotu", nie ma też sygnalisty ale oddajemy cześć upolowanej zwierzynie przez odkrycie głów Zostaje też ogłoszony Król Polowania...
... i udekorowany stosownym medalem Kol. Antoni Downarowicz - Król Polowania, przyjmuje gratulacje od prowadzącego polowanie za strzelenie dzika Dekoracja Wicekróla Polowania za strzelonego lisa Wicekról Polowania kol. Jacek Paluch Dekoracja Króla Pudlarzy Kol. Darek Rybiński - Król Pudlarzy a tak naprawdę "największy pechowiec" ponieważ strzelony dzik najpierw przyjął kule wystrzelone przez Darka Trzej Królowie polowania Na następnym polowaniu zbiorowym spotykamy się za dwa tygodnie. Pamiętajmy żeby zgłosić swój udział u prowadzącego polowanie kol. Antoniego Downarowicza. Darz Bór !!!
|