Dnia 21 grudnia 2019 r. spotkaliśmy się aby zapolować zbiorowo. Tym razem było nas siedemnastu, co zważywszy na ostatnie polowania zbiorowe, było niezłą frekwencją. Polowanie prowadził kol. Przemek Sinko. Pogoda była "pod psem", ale niestety tego roku jest wyjątkowo ciepło i pochmurnie. Było sześciu naganiaczy, wśród nich stały jej uczestnik - kandydat łowiecki kol. Krystian Rutkowski.
Prowadzący polowanie kol. Przemysław Sinko przeprowadza odprawę myśliwych Uczestnicy polowania od lewej: kol. Zenon Kot, kol. Jacek Orlikowski, kol. Bogusław Pietrzak, kol. Zbigniew Terlik, kol. Zbigniew Szymborski, kol. Sebastian Słota, kol. Wojciech Puton, kol. Roman Kulpa, kol. Dariusz Kondracki, kol. Marek Makowski, kol. Mariusz Kuba, kol. Piotr Wiśniewski, kol. Jacek Paluch i kol. Marian Maślanka. Na fotografii brak kol. Grzegorza Łepek, prowadzącego polowanie kol. Przemka Sinko oraz wykonującego tę fotografię kol. Mariana Piecek. Pomimo złej pogody już w pierwszym miocie sypnęło dzikami. W efekcie mieliśmy ich aż sześć. Później dołożyliśmy jeszcze trzy i w sumie upolowaliśmy ich dziewięć Złom na czapce Harego zaświadcza, że był jednym ze szczęśliwych strzelców Dekoracja "złomem" następnego strzelca dzika kol. Mariusza Kuby Uhonorowani "złomem" koledzy: Jacek Orlikowski, Roman Kulpa, Dariusz Harasimowicz, Grzegorz Łepek, Mariusz Kuba z prowadzącym polowanie kol. Przemkiem Sinko Gratulacje dla kol. Zbyszka Szymborskiego za strzelenie dzika
Kol. Dariusz Harasimowicz czyli Hary Kol. Mariusz Makowski, na którego mówimy Marek Kol. Bogusław Pietrzak czyli Bodzio albo Inżynier Bodzio Kol. Marian Piecek nasz podłowczy czyli Maryś Przerwa na posiłek i pieczenie kiełbasek na ognisku Czego jak czego ale apetytu nigdy naszemu "łowczemu kochanemu" kol. Marianowi Maślance nigdy nie brakowało Kończymy polowanie z niezłym bilansem. Z kronikarskiego obowiązku informujemy, że padło dziewięć dzików - najwięcej w tym sezonie na polowaniu zbiorowym. Królem Polowania został kol. Jacek Orlikowski, który strzelił dwa dziki, Wicekrólem Polowania kol. Grzegorz Łepek za strzelenie także dwóch dzików, tylko trochę mniejszych. Dziki, po jednym, strzelili także koledzy: Zenon Kot, Zbyszek Szymborski, Roman Kulpa, Mariusz Kuba i Dariusz Harasimowicz. Króla Pudlarzy przyznano kol. Jackowi Paluchowi za oddanie największej ilości niecelnych strzałów, chociaż po medal wyrwał się najpierw "nasz łowczy kochany" kol. Marian Maślanka. Dekoracja Króla Polowania Król Polowania kol. Jacek Orlikowski Dekoracja Wicekróla Polowania Wicekról Polowania kol. Grzegorz Łepek Falstart po medal kol. Mariana Maślanka Oto prawidłowy Król Pudlarzy tego polowania Król Pudlarzy kol. Jacek Paluch Było to fajne polowanie a jego prowadzący kol. Przemek Sinko "miał nosa" i poprowadził nas w łowisko pełne dzików. Darz Bór !!!
Fotografie: kol. Marian Piecek
|