Szanowne Koleżanki i Koledzy myśliwi okręgu elbląskiego PZŁ mam zaszczyt i jednocześnie czuję się zobowiązany do poinformowania o tym, że dnia 11 maja 2023 r. w miejscowości Ołtarzewo k. Warszawy miało miejsce najważniejsze wydarzenie tej kadencji, a więc ostatnich pięciu lat, a biorąc pod uwagę okoliczności jakie temu wydarzeniu towarzyszyły być może wydarzenie bezprecedensowe w historii naszego Zrzeszenia –
XXV Nadzwyczajny Krajowy Zjazd Delegatów.
Zanim jednak przejdę do złożenia sprawozdania z tego co zostało na tym zjeździe uchwalone i jakie decyzje zapadły koniecznym jest przedstawienie Koleżankom i Kolegom tego co działo się w ostatnich 2-3 latach a także przed samym zjazdem.
Od 2018 roku, a więc od wprowadzenia pierwszej dużej nowelizacji ustawy Prawo łowieckie zaczęto pozbawiać nas samorządności i ograniczono nam możliwość wpływania na to kto kieruje naszą organizacją.
Początkowo była to np. likwidacja Okręgowych Rad Łowieckich – organów wybieranych przez zjazdy okręgowe. Przypomnieć tu warto, że to właśnie Okręgowe Rady Łowieckie wybierały łowczych okręgowych na 5 letnią kadencję, stanowiły organ odwoławczy dla kół łowieckich i myśliwych niezgadzających się z decyzjami zarządów okręgowych. To rady powoływany organy dyscyplinarne okręgu.
Część z tych zadań przekazano co prawda Naczelnej Radzie Łowieckiej jak choćby powoływanie w okręgach organów dyscyplinarnych. Jednak co Naczelna Rada Łowiecka w swym 49 osobowym składzie (po 1 przedstawicielu na okręg) wie na temat każdego okręgu i myśliwych tam zrzeszonych – w zasadzie tylko tyle ile przekaże jej członek rady z danego okręgu.
Kolejnym przykładem osłabiania naszej samorządności było wprowadzenie zasady powoływania Łowczego Krajowego i członków Zarządu Głównego przez ministra właściwego ds. środowiska. Początkowo Łowczy Krajowy był powoływany spośród trzech kandydatów wskazanych przez NRŁ, ale po kolejnej nowelizacji ustawy i tę namiastkę samorządności nam zabrano.
Podobnie było na szczeblu okręgów. Początkowo Okręgowym Zjazdom Delegatów pozwolono wskazać trzech kandydatów na łowczych okręgowych, spośród których Zarząd Główny powoływał jednego, a po kolejnej nowelizacji ustawy wykreślono i taką możliwość.
W efekcie tych i kolejnych zmian w obowiązujących przepisach doprowadzono do absolutnego pozbawienia naszego środowiska możliwości wybierania czy nawet choćby najmniejszego wpływania na to kto nami kieruje na szczeblu centralnym i w okręgach. Mimo, że to my myśliwy z naszych składek opłacaliśmy i opłacamy, czasami nawet bardzo sowicie, te „kierujące” nami osoby.
Jaki jest tego efekt widać gołym okiem. Łowczy Krajowy od kilku lat lekceważy Naczelną Radę Łowiecką i ignoruje jej zalecenia. Nie są publikowane uchwały NRŁ, których uchwalono w tej kadencji ponad 600, a publikuje się teksty i filmiki, których nie powstydziłoby się znane z czasów głębokiej komuny „Ministerstwo Propagandy”.
ZG PZŁ nie poddaje się kontroli NRŁ lub ją znacząco utrudnia łamiąc przy tym ustawę, statut i uchwały naszego Zrzeszenia a nawet oficjalne polecenia ministra właściwego ds. środowiska wydawane łowczemu w ramach sprawowanego nadzoru.
Z przykrością również trzeba stwierdzić, że w to lekceważenie naszego środowiska i demokratycznie wybranych organów naszego Zrzeszenia aktywnie włącza się pełnomocnik rządu ds. leśnictwa i łowiectwa Pan Minister Edward Siarka. Jest to tym bardziej przykre, że Pan Minister sam jest przecież myśliwym.
W ostatnich miesiącach, szczególnie po podjęciu przez NRŁ uchwały o zwołaniu Nadzwyczajnego Krajowego Zjazdu Delegatów, podjęto cały szereg przedsięwzięć wręcz destrukcyjnych, które miały uniemożliwić odbycie się zjazdu.
Bardzo intensywne, prawne i pozaprawne działania członków i niektórych pracowników ZG PZŁ, Ministerstwa Klimatu i Środowiska a także niestety niektórych członków NRŁ zmierzających do uniemożliwienia odbycia się zjazdu - spełzły na niczym!.
Udało się doprowadzić do spotkania i co ważne obycia się zajadu.
Dzięki determinacji wielu osób, zaangażowaniu i wielkiemu poświeceniu spotkaliśmy się w Ołtarzewie k. Warszawy i przez kilka godzin obradowaliśmy. Warto podkreślić, że wszyscy delegaci sami z własnych środków opłacali podróż, noclegi i wyżywienie, a opłata za wynajęcie sali została wniesiona „po zrzutce” członków NRŁ.
W obradach na 264 delegatów wzięło udział 161 a wymagane kworum to 132 osoby zatem zjazd mógł podejmować uchwały! Z naszego okręgu stawiliśmy się wszyscy czyli Jan Hryniewicz, Jan Kantypowicz, Marian Przybyła i Waldemar Rumiński.
W wyniku obrad wprowadzono do statutu naszego Zrzeszenia kilkadziesiąt zmian opracowanych przez komisję statutową NRŁ, nadano honorowe członkostwo PZŁ 11 osobom w tym naszemu koledze Zdzisławowi Rutkowskiemu, uchwalono kierunki działania PZŁ a także ustanowiono medal 100 Lecia Zjednoczonego Łowiectwa w Polsce i zatwierdzono zasady jego przyznawania. Ponadto uchwalono rezolucję kierowaną do parlamentarzystów i władz centralnych Rzeczpospolitej Polskiej wzywającą do przywrócenia nam samorządności w Zrzeszeniu i naszych konstytucyjnych praw.
Pierwszy raz w historii Polskiego Związku Łowieckiego Krajowy Zjazd Delegatów zawnioskował o przyznanie Honorowego Żetonu Zasługi Łowieckiej Złom. Zaszczyt ten spotkał Panią, a właściwie koleżankę Urszulę Pasławską, która jest członkiem PZŁ i posłem na sejm z naszego województwa.
Jeszcze podczas obrad zjazdu Kapituła Odznaczeń Łowieckich przyznała odznaczenie i prezes NRŁ Rafał Malec oraz przewodniczący kapituły Maciej Kaliski wręczyli posłance najwyższe odznaczenie w dowód uznania jej zaangażowania w obronę naszego związku.
Warto również podkreślić, że takiego zaangażowania, determinacji i co bardzo ważne jedności nie było w naszych szeregach od lat.
Wielu z nas uczestniczących w obradach zdaje sobie oczywiście sprawę z tego, że Pan Minister Siarka konsekwentnie może uchylić wszystkie uchwały zjazdowe, ale mimo to z całą mocą należy stwierdzić, że ten zjazd pokazał naszą jedność i odpowiedzialność za NASZE ZRZESZENIE!
Koleżanki i Koledzy składając tę krótką relację dziękuję wszystkim za wsparcie i pomoc w sprawowaniu przez mnie mandatu delegata oraz członka Naczelnej Rady Łowieckiej.
Zwracam się jednocześnie z apelem o dalsze zaangażowanie i pracę na rzecz odzyskania przez Polski Związek Łowiecki samorządności.
Proszę jednocześnie o dokonywanie wyborów swoich przedstawicieli na Okręgowy Zjazd Delegatów i do organów koła, którzy bronić będą naszej niezależności, samorządności
i działać będą na rzecz kół i myśliwych.
Dziękuję i pozdrawiam Darzbór!
Delegat na Krajowy Zjazd Delegatów
Członek Naczelnej Rady Łowieckiej
Jan Kantypowicz