Powszechnie wiadomo, że św. Hubert jest szczególnie łaskawy dla młodych myśliwych. Kol. Zdzisław Chmielewski to młody selekcjoner, uprawnienia zdobył niedawno, bo w kwietniu br. Swojego pierwszego byka strzelił już 3 października 2010 r. będąc na polowaniu w Puszczy Piskiej.
W Puszczy bytują tzw. jelenie mazurskie, charakteryzujące się pięknymi porożami. Jeleń padł po czterodniowej obserwacji, pod koniec rykowiska. Ponieważ był to pierwszy byk w łowieckim życiu kol. Zdzisława musiał się odbyć tradycyjny "chrzest" w łowisku. Po polowanie był oczywiście "pokot" i otrąbienie sygnału "jeleń na rozkładzie" oraz "Król Polowania". Wszystko z zachowaniem i poszanowaniem tradycji. Bo i byk był nietuzinkowy. Wprawdzie w skupie ważył 108 kg, ale w okresie rykowiska byki są "spadłe", ale tutaj chodziło przecież o piękny wieniec. Radość myśliwego była ogromna, co zresztą widać na fotografii. Wkrótce okazało się, że jest jeszcze większa. Wieniec bowiem został wyceniony na medal brązowy w punktacji CIC. Nasz kolega otrzymał stosowny certyfikat, na którym zapisano, że byka pozyskał kol. Zdzisław Chmielewski, w obwodzie 231 położonym w województwie Warmińsko - Mazurskim. Waga wieńca to 5,52 kg i otrzymał on 174,75 punktów CIC. Wieniec, certyfikat i brązowy medal stanowią piękną i główną ozdobę w domu. Szczerze gratulujemy koledze. A ponieważ przyroda nie znosi pustki kol. Zdzisław następnego dnia w łowisku, z ambony stojącej niedalego miejsca powalenia medalowego byka, obserwował walkę innych byków o schedę nad chmarą pozostawionych łań. Fotografie nie są zbyt dobrej jakości, ponieważ robiono je bardzo wcześnie rano, ale obrazują przygodę łowiecką i pokazują nowego byka stadnego, następcę medalisty. Na pewno jest młodszy, ale jest to czternastak. Następca nad chmarą łań Piękna przygoda, piękne trofeum i piękne byki mazurskie. Darz Bór kolego Zdzisławie !!!
|