Polowanie Hubertowskie 2015 r.

Dwa dni trwały Hubertowiny w naszym kole. W sobotę 7 listopada polowaliśmy podczas Polowania Hubertowskiego a w niedzielę 8 listopada uczestniczyliśmy we Mszy św. Hubertowskiej.

Koło Łowieckie Knieja

w Starym Dzierzgoniu

Reklama
Reklama
Reklama
Kamienie Wilhelma
Internetowa wersja książki "Kamienie Wilhelma" Andrzeja Czaplińskiego.

Kraina Wiecznych Łowów

Odeszli do Krainy ...
Księżyc i Słońce
Czasy wschodu i zachodu Słońca oraz wschodu, zachodu i górowania Księżyca w centrum Polski.
Statut PZŁ
Uchwała XXIV Krajowego Zjazdu Delegatów Polskiego Związku Łowieckiego z dnia 16 lutego 2019 roku
Przygoda niekoniecznie łowiecka Drukuj
Środa, 08 Sierpień 2007 20:04

Pobyt w łowisku, na polowaniu, nie zawsze dostarcza emocji tylko łowieckich. Bywają czasami zdarzenia niespodziewane i bardzo uciążliwe. Przygoda, o której za chwilę będzie mowa zdarzyła się kol. Andrzejowi Czaplińskiemu i związana jest ze sprzetem, który zdecydowanie pomaga myśliwemu w wykonywaniu polowania. Koledzy posiadający samochody terenowe z napędem 4x4 wiedzą jak bardzo są one pomocne w dotarciu do najbardziej niedostępnych rewirów łowiska. Niestety poczciwe konie zastąpiliśmy koniami mechanicznymi, a te są bardziej zawodne od Karych, Siwków czy Kasztanek.

Zmieniony ( Sobota, 14 Listopad 2009 20:36 )
Więcej…
 
Odyniec Tadka Palucha Drukuj
Piątek, 03 Sierpień 2007 17:39

Długie godziny zasiadki nie zawsze kończą się łowieckim sukcesem. Tym razem było jednak inaczej. Po miesięcznym oczekiwaniu "gruby odyniec" ukazał się kol. Tadeuszowi Paluchowi. Rzecz przydarzyła się 2 sierpnia 2007 r. Tadeusz zasiadł przy polu obsianym pszenicą. Od miesiąca widział w łanie zboża duże tropy dzika. Było już dobrze ciemno, gdy w lornetce zauważył ciemną sylwetkę z charakterystycznym garbem odyńca. Obejrzał dokładnie czarnego zwierza i z secem w "gardle", z powodu łowieckiej emocji, wycelował w komorę ciemnej sylwetki. Padł strzał, który echem rozniósł się po łowisku Pacanka. Dzik wyraźnie zaznaczył strzał i z głośnym rumorem wpadł do lasu, a dokładnie do wąwozu porośniętego lasem. Strapiony strzelec zaczął poszukiwać śladów farby na zestrzale. Kol. Tadeusz należy do tych myśliwych, którzy uparcie i cierpliwie poszukują śladów po strzale, a że to myśliwy doświadczony to właściwie był pewien trafienia w odyńca. Krok po kroku odnajdował ślady farby w pszenicy. Niestety prowadziły one do, ciemnego już o tej porze, lasu.

Zmieniony ( Sobota, 14 Listopad 2009 20:33 )
Więcej…
 
Samogon z topinamburu Drukuj
Środa, 01 Sierpień 2007 11:35

W naszym kole znane jest zamiłownie "naszego łowczego kochanego" do jadła wszelakiego i dobrych trunkow. Do historii przeszły już opowiadania o tym jak łowczy jadł kurczaki w przydrożnej smażalni, czy łyski pieczone przez jego towarzyszkę życia. Ta opowieść będzie jednak o napitkach, a konkretnie mówiąc o jednym napitku. Dom "naszego łowczego kochanego" stoi zawsze otworem dla gości, a on sam znany jest z tego, że nie tylko je i pije smacznie ale też, że wiedzie długie (czasem męczące) opowieści.

Zmieniony ( Sobota, 14 Listopad 2009 20:36 )
Więcej…
 
Okręgowe Mistrzostwa PZŁ w Strzelaniach Myśliwskich - Gołąbki 2007 Drukuj
Środa, 01 Sierpień 2007 10:57

Już po raz 21 zostały zorganizowane Okręgowe Mistrzostwa PZŁ w Strzelaniach Myśliwskich. Od kilku lat odbywają się one na strzelnicy w Gołąbkach. Nasza drużyna została wyeliminowana podczas zawodów koła. Wzięli w niej udział koledzy: Marian Maślanka, Marcin Maślanka i Andrzej Piecek. Ogółem,  w mistrzostwach, startowało 28 drużyn reprezentujących koła łowieckie i 90 zawodników indywidualnych.

Zmieniony ( Piątek, 13 Listopad 2009 18:58 )
Więcej…
 
Żubr z naszych łusek Drukuj
Czwartek, 19 Lipiec 2007 09:26

Redakcja "Łowca Polskiego" podjęła akcję zbierania łusek, z amunicji kulowej, z przeznaczeniem na Budowę Pomnika Żubra Białowieskiego. Fundując ten pomnik polscy myśliwi oddadzą cześć nie tylko królowi puszczy polskiej i fenomenowi przyrody na skalę światową, ale przede wszystkim zmanifestuje się postawa polskich myśliwych w poszanowaniu tradycji i kultury łowieckiej. Nie potrzebne, na ten cel, są środki pieniężne. Wystarczy, że każdy myśliwy przeznaczy choćby jedną łuskę, z których ten pomnik powstanie. Podejmując tę akcję, Zarząd Koła, chce wysłać łuski w imieniu naszych członków. Prosimy więc o dostarczanie łusek do sekretarza koła. Zostaną one potem zbiorowo wysłane. Łuski można dostarczać do kol. Andrzeja Czaplińskiego, bądź przywieźć je na zebranie szkoleniowe  19 sierpnia 2007 roku. Niech cząstka każdego z nas będzie w białowieskim pomniku żubra.

Zmieniony ( Piątek, 13 Listopad 2009 18:58 )
 
<< Początek < Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 Następna > Ostatnie >>

 
Joomla 1.5 Templates by Joomlashack

Stworzone dzięki Joomla! Valid CSS